Dlaczego ćwiczę i nie chudnę?

Być może słyszałeś, że ćwiczenia fizyczne powodują przybieranie na wadze. Z jednej strony to prawda. A co więcej, jeśli postrzegasz trening jako nieprzyjemny obowiązek, wzrasta szansa na to, że dokonasz złych wyborów żywieniowych i Twoje wysiłki pójdą na marne. Gdy aktywność fizyczna zacznie sprawiać Ci przyjemność, osiągniesz naprawdę świetne wyniki.

Opowiem Ci pewną historię. Kiedyś na plaży widziałem, jak mała dziewczynka, może czteroletnia, przebiegła szybko obok naszego stolika i odbiła się od drzewa. W rękach trzymała wyimaginowany miecz i walczyła z wymyśloną hordą piratów.

Większości dzieciom, aktywność fizyczna sprawia radość i jest nieodłączną częścią zabawy. Dzieci nie poruszają się, bo czują, że muszą — robią to, ponieważ uważają to za frajdę. Wtedy pojawia się jednak koniec zabawy i trzeba wejść w dorosłość.

Co się zmienia? Siedzimy w samochodzie w drodze do pracy, przestajemy walczyć na wyimaginowane miecze, a zaczynamy z naszymi komputerami. Po męczącym dniu w pracy wracamy do domu i siadamy na kanapie, by wreszcie odpocząć. Ruch zaczyna odgrywać coraz mniejszą rolę w naszym życiu i ciało się zmienia – stawy sztywnieją, dochodzi do przyrostu masy ciała, co powoduje frustrację. Staramy się to zmienić, ponownie wprowadzając ruch do naszego życia.

Dlaczego ćwiczenia fizyczne nie działają?

Gdy podejmujemy decyzję o zmianie, zapisujemy się na siłownię lub zaczynamy ćwiczyć z hantlami w domu. Inne osoby starają się biegać lub jeździć na rowerze. Wtedy jednak pojawia się problem, bo okazuje się, że ćwiczenia wcale nie muszą działać.

Pamiętaj o tym, że możesz wydawać tysiące złotych i poświęcać wiele godzin, ale po kilku miesiącach wskazówka na wadze ani drgnie. Nie oznacza to oczywiście, że ćwiczenia nic nie dają. One nadal pozytywnie wpływają na beztłuszczową masę ciała, gęstość kości, funkcje poznawcze czy nastrój. To jest oczywiście bardzo ważne.

Musisz połączyć je z odżywianiem

Nie zawsze oczywistym elementem tej układanki jest odżywianie. Gdy połączymy ćwiczenia z właściwym żywieniem, wyniki mogą okazać się zdumiewające. Czasem okazuje się, że sama zmiana nawyków żywieniowych, bez wprowadzenia ćwiczeń, daje świetne rezultaty. W odwrotnej sytuacji rzadko się tak dzieje.

Wiesz już, że musisz połączyć te dwa elementy, by osiągnąć sylwetkowy sukces. Ale zastanawiałeś się nad tym, dlaczego ćwiczenia, które mają przecież tak wielki wpływ na fizjologię całego naszego organizmu, nie są w stanie same zmienić ciała bez wprowadzenia interwencji żywieniowych?

Czym jest kompensacja hedonistyczna?

Może znasz słowo „hedonizm”. W skrócie oznacza ono dążenie do przyjemności. Teoria kompensacji hedonistycznej sugeruje, że jeśli „tracimy” przyjemność w jednym elemencie, staramy się zrekompensować to gdzieś indziej. Może zdarzyło Ci się pomyśleć: miałem kiepski dzień, zasługuję na coś dobrego. To właśnie przykład takiej konstrukcji.

W 2014 roku naukowcy przeanalizowali trzy różne badania, które wykazały, dlaczego same ćwiczenia nie powodują utraty masy ciała. Stwierdzono, że postrzeganie aktywności fizycznej jako zabawy, a nie ćwiczenia, wiązało się z tym, że ludzie jedli mniej przetworzonego jedzenia, słodyczy i częściej wybierali zdrowe przekąski niż niezdrowe odpowiedniki.

Różnica między nagrodami

Aby lepiej zrozumieć to zagadnienie, warto rozróżnić sobie typy nagród. Wyróżniamy nagrody wewnętrzne i zewnętrzne. Te pierwsze oznaczają, że podejmujemy jakieś działanie z osobistych powodów, np. dla zabawy. Przez nagrody zewnętrzne rozumiemy, że robimy coś w celu uzyskania czyjejś aprobaty lub publicznego uznania. Gdy jakaś czynność jest wewnętrznie satysfakcjonująca, nie odczuwamy już potrzeby rekompensaty, bo nagrodą jest samo podjęcie tego działania.

To ma sens, bo nikt nie poświęca raczej 40 godzin tygodniowo na pracę dla samej radości siedzenia w biurze. Zależy nam na wypłacie i ewentualnym awansie. Z drugiej strony, nie oczekujemy raczej żadnego uznania za nasze hobby, po prostu lubimy zbierać znaczki, jeździć motocyklem czy łowić ryby.

Przekształcenie ćwiczeń w zabawę

Kiedy ruch będzie dla Ciebie satysfakcjonujący, wszystko stanie się łatwiejsze. Gdy kochamy to, co robimy, nie musimy już wytężać naszej siły woli, by uniknąć kompensacji hedonistycznej, o której pisałem wcześniej.

Podobnie jest w odżywianiu, zamiast skupiać się na tym, by unikać negatywnych rzeczy (np. odmawiać sobie cały czas jedzenia ciastek), możemy skupić się na tym, aby odnaleźć tę pozytywną stronę, np. wypróbowując nowe przepisy.

Jak do tego podejść w praktyce?

Zastanów się, co sprawia Ci przyjemność – wszyscy jesteśmy różni. Dla jednej osoby coś może być świetną zabawą, ale dla drugiej przykrym obowiązkiem. Eksperymentuj, co zadziała na Ciebie.

Szukaj sukcesu – sukcesy, nawet te najmniejsze, dają sporo radości. Dzięki temu będziesz mógł łatwiej cieszyć się z procesu.

Trenuj w grupie – trening z przyjaciółmi jest często przyjemniejszy, niż gdybyśmy ćwiczyli w pojedynkę. 

Baw się ruchem – jazda na rowerze, spacery, bieganie po parku czy gra w piłkę to aktywności, które mogą przynieść bardzo dużo korzyści, a dają czasem o wiele większą frajdę niż zwykły trening na siłowni.

Dzięki tym kilku radom odkryjesz, że aktywność fizyczna nie musi być przykrym obowiązkiem. Pamiętaj, że trening to świetna okazja do tego, by odkryć swoje wewnętrzne dziecko i poczuć odrobinę radości. Ostrzegam, gdy raz zaczniesz się bawić ruchem, możesz nie chcieć przestać!

Facebook
LinkedIn
Telegram
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Dlaczego_warto_jeść_powoli-min

Dlaczego warto jeść powoli?

Korzyści płynących z wolnego jedzenia jest bardzo dużo, najczęściej wymienia się lepsze trawienie, nawodnienie czy pomoc z osiągnięciem właściwej masy ciała. Jeśli chcesz poprawić swoje…